Ciężki czas
Kiedy wykryto zmiany w organizmie Ani nikt nie przypuszczał, że to może być coś aż tak poważnego.
- Nikt się nie spodziewał, że to będzie rak, najwyżej coś, co można przeleczyć na przykład hormonami. Jeszcze do niej mówię: „Anka, jak ty z pięć kilo przytyjesz, to nikt tego nawet nie zauważy”. Przeliczyliśmy się.
W sumie Przybylska chorowała prawie 18 miesięcy. Wszyscy mieli nadzieję do ostatniej chwili, że uda jej się z tego wyjść. Przecież była piękna, młoda i silna.
- Mówiłam: „Anka, bez przesady… Robota, talent, uroda, fajne dzieci i facet. Wszystko jest. To z chorobą sobie nie poradzisz?”. Potem, gdy już wiedzieliśmy, że jest niefajnie, uczepiliśmy się statystyk. „Na bank jesteś w tych dwóch procentach, które dożywają pięciu lat!”. Pięć lat to dużo. Wszystko może się zmienić w leczeniu.