Trwa ładowanie...

Paulina Krupińska o mieszkaniu z teściową. "Zawsze możemy liczyć na pomoc"

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel Bułecka to para, która nie może narzekać na brak obowiązków. W tych domowych pomaga im mama muzyka. Modelka i prezenterka opowiedziała o mieszkaniu z teściową.

Paulina Krupińska-Karpiel ma wsparcie w teściowej Paulina Krupińska-Karpiel ma wsparcie w teściowej Źródło: ONS
d27achg
d27achg

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel Bułecka od lat łączą życie na walizkach ze spokojną, sielską domową codziennością. Przeciwwagą dla intensywnej trasy koncertowej dla muzyka czy zgiełku Warszawy i telewizyjnego szaleństwa dla prezenterki jest właśnie domowe zacisze i czas spędzony z rodziną.

Zgrabne połączenie tych dwóch światów nie działałoby zapewnie tak sprawnie, gdyby nie wsparcie ze strony mamy Sebastiana, z którą mieszkają pod jednym dachem. Pani Zofia Karpiel już od kilku lat mieszka w Polsce. Zdecydowała się wrócić z USA gdy dowiedziała się, że zostanie babcią. - Teściowa wróciła do Polski przed narodzinami Tosi – cytuje wspomnienia Pauliny Krupińskiej "Na żywo".

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka nie zamieszkają w górach

Od tamtej pory niewątpliwie cała rodzina nie wyobraża sobie, by mogła żyć inaczej, niż razem, pod jednym dachem. Mama muzyka nie tylko otacza troskliwą opieką wnuki (Tosię i Jędrka), ale także dzieli pozostałymi obowiązkami z Pauliną. - Mamy podział, żeby sobie nie przeszkadzać. Gotowaniem też się dzielimy. 4 dni ja gotuję, a 4 teściowa. Wymieniamy się i u nas bardzo się to sprawdza – czytamy wypowiedź modelki w tygodniku.

d27achg

Pani Zofia Karpiel, jak podaje "Na żywo", jest dumna z małżonków i ich dzieci oraz tego, jak podchodzą do życia. - Nie narzucam się, ale jak tylko mnie potrzebują, zawsze jestem gotowa pomóc. Do młodych nie można się wtrącać. Sami muszą układać sobie życie i dzielić się obowiązkami – stwierdziła.

Modelka przy okazji rozwiała wszelkie wątpliwości i ucięła plotki. Łączą je dobre relacje, a nie te rodem ze stereotypów czy dowcipów. - Mama Sebastiana jest z nami i nie ma żadnego konfliktu. Cieszymy się, że zawsze możemy liczyć na pomoc – mówi Krupińska. Z pewnością zawsze mogą na nią liczyć, gdy wyjeżdżają do pracy i nie zmieni się to, kiedy będą mieszkać oddzielnie. To się nazywa silna więź!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d27achg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27achg