Piotr Kraśko o odejściu Marka Niedźwieckiego z Trójki: "Jest większy niż całe radio"
Marek Niedźwiecki postanowił opuścić radiową Trójkę po aferze z listą przebojów. Jego decyzji broni Piotr Kraśko. Zdaniem dziennikarza prezenter dobrze zrobił, odchodząc ze stacji, ponieważ sam jest więcej wart od Trójki.
Marek Niedźwiecki odchodzi z radiowej Trójki po 35 latach współpracy. Prezenter podjął taką decyzję w związku z aferą wokół Listy Przebojów Trójki z 15 maja, kiedy to unieważniono wyniki. Notowanie wygrała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Stacja wyjaśniała, że złamano regulamin - utwór był spoza listy i dopuszczono się manipulacji przy liczeniu głosów.
"W związku z sytuacją, która zaistniała wokół piątkowego notowania LP3 oraz posądzeniem mnie o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji, którą prowadzę od ponad 35 lat, kończę współpracę z Programem III Polskiego Radia" - poinformował w krótkim oświadczeniu dziennikarz.
ZOBACZ TEŻ: Producenci seriali spokojni mimo koronawirusa
Decyzji Niedźwieckiego broni Piotr Kraśko, który przed laty prowadził z nim specjalne wydanie "Wiadomości" na 50-lecie istnienia Trójki. "Trochę jak zdjecie z zaświatów, prawda? Niemal dokładnie 8 lat temu, by uczcić 50 lat istnienia Trójki - 'pewien' program informacyjny poprowadziliśmy razem z człowiekiem-legendą dla tak wielu z nas. Na jego Liście Przebojów po prostu się wychowaliśmy. Do głowy by nikomu nie przyszło, że znajdą się ludzie gotowi dopisać do tej historii taki rozdział" - napisał w poście na Instagramie, dołączając zdjęcie z tamtego wydania serwisu.
"Marek Niedźwiecki jest większy niż lista, program i pewnie całe radio, a z pewnością niż ci, którzy chcą za innych decydować, czy raczej nomen omen głosować, co na liście ma być, a co nie" - dodał Kraśko.
Trwa ładowanie wpisu: instagram