Przegrała kolejną bitwę. Brad triumfuje
Angelina Jolie i jej prawnicy wpadli w popłoch. Próba zdyskredytowania sędziego, który prowadzi sprawę jej rozwodu, spaliła na panewce. A to nie koniec, bo Brad Pitt wyciągnął właśnie asa z rękawa.
W połowie sierpnia do Sądu Najwyższego w Los Angeles wpłynęła skarga Angeliny Jolie. Zażądała ona zmiany prywatnego sędziego prowadzącego sprawę jej rozwodu z Bradem Pittem.
Czemu? Okazuje się, że sędzia John W. Ouderkirk zaangażowany jest w te same sprawy, co adwokat jej męża. Jolie argumentowała, że sędzia "nie przyznał się do faktów, które wskazywały na aktualną, trwającą, powtarzającą się relację między sędzią a adwokatem pozwanego".
Ponadto adwokat Pitta "aktywnie opowiadał się za interesami finansowymi Ouderkirka i przedłużeniem jego nominacji oraz możliwości dalszego pobierania honorariów w jednej z głośnych spraw."
Zdaniem aktorki stwarzało to konflikt interesów i nie było zgodne z prawodawstwem stanu Kalifornia.
"To kiepsko zawoalowana próba, aby opóźnić rozstrzygnięcie w sprawie opieki nad dziećmi" - pisali prawnicy Brada Pitta, podkreślając, że najbardziej poszkodowane są dzieci pary.
Z kolei tabloidy ruch Jolie odebrały w kategoriach "złej woli i desperacji". Zwłaszcza że aktorka od dawna wiedziała o powiązaniach Ouderkirka i nigdy nie miała z tym problemu.
Wygląda jednak na to, że plan aktorki właśnie runął jak domek z kart. Jak donosi USWeekly, sędzia John W. Ouderkirk na pewno będzie orzekał w sprawie rozwodowej między Angeliną a Bradem.
- Są w całkowitym impasie. A końca nie widać - mówi źródło tabloidu.
Proces o opiekę nad dziećmi ma ruszyć w najbliższy poniedziałek i potrwa do 21 października.
Wiadomo na pewno, że przed sądem ma zeznawać aktorka Jillian Armenante, która grała z Angeliną Jolie w "Przerwanej lekcji muzyki" i "Cenie odwagi".
Armenante ma zeznawać "w odniesieniu do jej interakcji i komunikacji ze składającą petycję [Jolie], pozwanym [Pitt] i / lub dziećmi".
Na świadka powołał ją Brad, podobnie jak 20 innych osób, których lista została złożona w sądzie 21 września. Znalazło się na niej też kilku psychologów.
Taką samą, ale o wiele krótszą listę świadków złożyła Jolie. Jest na niej tylko 7 nazwisk, które figurują też na liście jej byłego męża. Byłego, ponieważ od zeszłego roku aktorzy mają oficjalnie status rozwodników. Sprawa rozwodowa nadal się toczy, bo zostało do dopięcia kilka kwestii, m.in. opieka nad dziećmi.
We wrześniu UsWeekly podawało, że Brad żąda wspólnej fizycznej i prawnej opieki 50/50 nad dziećmi. Angelina nie chce jednak o tym słyszeć, chyba że pod jednym warunkiem: będzie mogła wyprowadzić się z Los Angeles. A były mąż oczywiście nie chce o tym słyszeć.
Aktorzy mają sześcioro dzieci: Maddox (19 l.), Pax (16), Zahara (15), Shiloh (14) oraz 12-letnie bliźniaki - Vivienne i Knox.