Rafał Maserak
Kiedy potem wyszedłem z kolegą do zamówionej taksówki, nagle zauważyłem, że biegnie na nas dwóch policjantów. Od razu dostałem gazem po oczach i wylądowałem na chodniku. Nie ukrywam, że się wtedy zdenerwowałem. No bo, jak mądry człowiek może coś takiego zrobić? Policja mnie po prostu zagazowała i wywiozła do komisariatu! - opowiada tancerz.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )