Rodzina królewska ma żal do Harry’ego i Meghan. Ich wywiad wyrządził szkody
Ostatnie wydarzenia w rodzinie królewskiej skłoniły jej członków do refleksji i zmiany perspektywy w kwestii łączących ich relacji. Choć ostatnie spotkanie Harry'ego z rodziną z pewnością jest krokiem do zażegnania nieporozumień, to do pełnego pojednania, zdaniem brytyjskiej prasy, jeszcze daleko.
Meghan i Harry postanowili wziąć przyszłość w swoje ręce i odciąć się od rodziny królewskiej. Początkowo twierdzili, że chodzi głównie o niezależność, wizerunkową i finansową. Swoje miejsce na Ziemi znaleźli w Stanach Zjednoczonych. Po pewnym czasie okazało się jednak, że ich odejście od "rojalsów" miało zdecydowanie więcej przyczyn.
Wszystko wyszło na jaw za sprawą głośnego wywiadu, którego para udzieliła Oprah Winfrey. Szczególnie Meghan poczuła potrzebę wyrzucenia z siebie tego, z czym musiała się mierzyć, dołączając do rodziny królewskiej. Wyśrubowane wymagania i życie na świeczniku okazało się najmniejszym problemem. Żona Harry'ego wyznała, że zamknięta w złotej klatce miała myśli samobójcze.
Jedynym wyjściem, jakie widzieli na ratunek dla swojej rodziny, to odcięcie się od dworu. I chociaż niewątpliwie zarzuty były poważne, to w wywiadzie padło jeszcze wiele słów żalu pod adresem członków rodziny królewskiej. Odważne wyznania małżonków zaskoczyły nie tylko opinię publiczną, ale i samych Windsorów. Pewnym było jedno – wywiad, którego udzielili zamiast oczyścić atmosferę, jedynie przyczynił się do jeszcze większego podziału w rodzinie.
Książę William, księżna Kate i książę Harry znowu razem
Szansa na zmianę sytuacji nadarzyła się przy niezwykle smutnej okazji – pogrzebie księcia Filipa. To wówczas samotnie przybyły Harry (Meghan ze względu na zaawansowaną ciążę nie zdecydowała się na podróż do Londynu) miał szczerze porozmawiać z bliskimi, w tym babcią, ojcem i bratem.
Choć wydaje się, że nastąpiło symboliczne ocieplenie stosunków, brytyjska prasa nie ma wątpliwości, że przed Harrym i rodziną królewską jeszcze długa droga do pojednania. - Nie ma wątpliwości, jak ogromne szkody wywołał wywiad z Oprah Winfrey. O ile sam fakt, że Harry i Meghan odsunęli się od rodziny królewskiej był smutny, tak rozmowa z Oprah była niegodna na wszelkie możliwe sposoby - twierdzi informator "Daily Mail".
Źródło gazety dodaje także, że wywiad zwyczajnie wyrządził duże szkody, nie tylko wizerunkowe. To o tyle istotne, że szczególnie Harry i William niejednokrotnie doświadczyli, jak sprawczą, a nieraz i niszczycielską moc potrafi mieć prasa. Wywiad, którego udzielił książę z żoną zostawił rysę na i tak już nadszarpniętym wizerunku rodziny. - Nie tylko przez to, co mówili o swojej rodzinie, ale także dlatego, że zaatakowali każdą osobę, która dla nich pracowała i starała się wspierać. Rodzina królewska ma o to żal – cytuje "Daily Mail".