Rozwód na królewskim dworze? Księżna Charlene nie nosi obrączki
Księżna Charlene już od kilku miesięcy nie wraca do Monako. Oficjalnie przebywa w Afryce z powodów zdrowotnych. Ale zagraniczne media zauważyły, że ostatnio zdjęła obrączkę.
Księżna Monako od miesięcy żyje z dala od dzieci i męża. Przebywa w swoim ojczystym kraju — RPA. Ponoć tam zachorowała i dopóki nie wyzdrowieje, nie może wrócić do domu. Podobno przeszła skomplikowany zabieg podnoszenia zatok. Podczas rekonwalescencji nie mogła wsiadać do samolotu. Do Monako miała wrócić w październiku. To jest oficjalna wersja.
Według prasy księżna Charlene uciekła od męża, gdy na jaw wyszło, że książę ma kolejne nieślubne dziecko.
Teraz zagraniczne media zauważyły, że księżna zdjęła obrączkę. Nie nosi też pierścionka zaręczynowego. Nie włożyła ich nawet wtedy, gdy książę odwiedził ją w RPA.
Meghan i Harry kupili nowy dom
Co prawda pokazali wspólne zdjęcie w mediach społecznościowych, ale eksperci od mowy ciała twierdzą, że para na zdjęciu wygląda na skrępowaną.
W końcu książę Albert zabrał głos. Wyznał, że księżna Charlene nie wyjechała z Monako pokłócona z nim, a w RPA została z powodu "medycznych komplikacji".
Trwa ładowanie wpisu: instagram