Sławomir Łosowski: "Byłem i jestem liderem KOMBI. Tego nie zmieni żadne orzeczenie czy wyrok sądowy"
- KOMBI to kontynuacja mojego artystycznego przedsięwzięcia rozpoczętego w 1969 r. pod szyldem Akcenty - podkreśla w rozmowie z jednym z portali Sławomir Łosowski, który niedawno przegrał w sądzie sprawę o prawo do znaku towarowego "Kombi" używanego przez dawnych kolegów z zespołu. Jak twierdzi jednak Łosowski, Kombi to on. I nic tego nie zmieni.
7 września Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł na niekorzyść Sławomira Łosowskiego, który po tym jak Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) zezwolił na używanie unijnego znaku towarowego "Kombi" przez Grzegorza Skawińskiego, odwołał się od tej decyzji. Sąd dwukrotnie oddalił wnioski Łosowskiego. Najpierw zrobiła to Izba Odwoławcza, a jesienią ostatnia z możliwych instancji - Europejski Trybunału Sprawiedliwości.
Orzeczenie TSUE wpływa na szyld, pod którym wraz ze swoim obecnym zespołem tworzy i koncertuje Łosowski. Obecnie muzyk firmuje swoją działalność nazwą "KOMBI Łosowski" i jak zdradził w najnowszej rozmowie z Onetem, widzi w tym wiele zalet. Tym bardziej, że od kilku lat na muzycznym rynku działa też duet Kombii, który tworzą byli koledzy Łosowskiego z zespołu: Waldemar Tkaczyk i Grzegorz Skawiński. Łosowski nie chce, by fani padli ofiarą pomyłki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzegorz Skawiński: Narkotyki były obecne w moim życiu przez 20 lat
- Osoby niezorientowane mogą nie wiedzieć, które Kombi akurat występuje. A my nie chcemy działać na czyjeś konto. Tak więc na rękę jest nam koncertować pod szyldem KOMBI Łosowski, aby dla nowych słuchaczy było jasne, który to zespół tak gra i brzmi - stwierdził w rozmowie z Michałem Misiorkiem Łosowski.
71-letni muzyk podkreślił zresztą, że bez względu na sądowe wyroki twórcą legendarnego zespołu jest on. I nic tego nie zmieni.
- Byłem i jestem liderem KOMBI. Tego nie zmieni żadne orzeczenie czy wyrok sądowy. Ma to potwierdzenie w rzeczywistości oraz w leksykonach muzycznych, książkach, setkach artykułów czy na okładkach płyt [...] - czytamy na stronach wspomnianego portalu.
Łosowski przypomina, że historia zespołu zaczęła się pod koniec lat 60. i była jego inicjatywą. - KOMBI to przecież kontynuacja mojego artystycznego przedsięwzięcia rozpoczętego w 1969 r. pod szyldem Akcenty. Od początku zapraszałem i wciąż zapraszam inne osoby do współpracy w jego ramach. Korzystam z ich talentu i umiejętności, wspólnie pracujemy na sukces, ale nie zmienia to faktu, że to mój projekt - zaznaczył w rozmowie z Onetem Łosowski.
Artysta, mimo sporu z dawnymi kolegami z zespołu, nie wyklucza ponownej współpracy z nimi w przyszłości. Pytany o to, czy dawni muzycy mogliby ponownie stanąć w jednym szeregu, pod jednym szyldem, odpowiada tylko wymijająco, że nie zależy to tylko od niego.