Sytuacja wyglądała poważnie
Sonia Bohosiewicz uspokoiła zaniepokojonych fanów. Sytuacja zakończyła się względnie dobrze. Syn aktorki trafił na ostry dyżur, gdzie przy pomocy 7 szwów zaszyto mu ranę. Naruszył też 2 przednie zęby. Po interwencji lekarzy wrócił z mamą do domu.
- Strach o dziecko jest chyba największym strachem, jakiego można doświadczyć. Po wczorajszym zdarzeniu, przespałam 14 godzin, a dziś mam stan zawieszenia, otępienia, błogości, odświętności, nierealności, wygranej na loterii - napisała wstrząśnięta mama.