Marian Lichtman w juniorze widzi jego ojca. Jest pewny, że Krawczyk kibicuje im z góry
Już niebawem Krawczyk junior i Trubadurzy wystąpią podczas Festiwalu Weselnych Przebojów w Mrągowie. Syn Krawczyka intensywnie ćwiczy pod okiem Mariana Lichtmana, który jest spokojny o to, jak wypadną na scenie. - Nad nami z góry będzie czuwał Krzysztof Krawczyk, a my będziemy występować na dole - zdradził w rozmowie z "Faktem".
Dla Krzysztofa juniora to będzie pierwszy występ na tak dużej scenie i dla tak wielkiej publiczności, zgromadzonej nie tylko w Mrągowie, ale i przed telewizorami. 13 sierpnia rusza transmitowany na antenie Polsatu Festiwal Weselnych Przebojów w Mrągowie, a Trubadurzy i Krawczyk junior to jedne z gwiazd koncertu. Choć dla juniora to debiut na tego typu imprezie, Marian Lichtman nie martwi się o występ.
Lider Trubadurów, który wziął syna Krawczyka pod swoje muzyczne skrzydła, opowiedział w rozmowie z "Faktem" o przygotowaniach do festiwalu. Podkreślał, jak zdolnym i pracowitym wokalistą jest junior, który niewątpliwy talent odziedziczył po znanych rodzicach.
Nie tylko Kosmala z Lichtmanem. Kłótnie nad grobem
- Od tygodni przygotowuje się do tego koncertu i fajnie mu to idzie. Wszystko jest w najlepszym porządku. Nad nami z góry będzie czuwał Krzysztof Krawczyk, a my będziemy występować na dole - zapewniał w rozmowie z tabloidem Lichtman.
Wokalista Trubadurów przyznał także, że nie tylko pod względem wokalnym junior przypomina swojego ojca. Młody Krawczyk z zapałem i przejęciem podchodzi do mrągowskiego występu.
- Bardzo to przeżywa, ale i bardzo się stara. Jest tak samo pracowity jak jego tata. Jak patrzymy na niego, to Krzysztof nam się przypomina. W juniorze widzimy naszego przyjaciela - podkreślił Lichtman.
Muzyk zdradził też, że występ w Mrągowie nie jest ostatnim, jaki Trubadurzy planują wspólnie z synem zmarłego przyjaciela.
Trwa ładowanie wpisu: facebook