Zanim sąd zdecyduje, juniorowi pomagają przyjaciele
18 maja br. odbyła się pierwsza sprawa spadkowa. Jak widać na powyższym zdjęciu, niewiele wskazuje na to, aby Ewa Krawczyk i syn jej ukochanego byli w stanie się porozumieć. Zanim sąd podejmie decyzje co do podziału majątku po Krzysztofie Krawczyku mogą minąć lata. W tym czasie jego syn jest zdany na pomoc obcych ludzi. Stowarzyszenie Cwynara zorganizowało zbiórkę. Na poczet utrzymania niepełnosprawnego syna artysty wpłynęło już 15 tys. zł.
- Pieniądze będą przeznaczone na bieżące potrzeby Krzysztofa Igora. Na ubrania, leki, żywność, bo przecież on nie ma nic. On nie je nawet ciepłych posiłków. Funkcjonuje, ale to wszystko nie wygląda dobrze. Miał małą lodóweczkę w mieszkaniu po dziadkach, ale teraz tam nie mieszka, bo się boi - powiedział Zbigniew Rabiński, współzałożyciel stowarzyszenia Cwynara w rozmowie z "Faktem".