Ledwo wiąże koniec z końcem
W programie "Uwaga!" TVN niepełnosprawny syn zmarłego niedawno artysty i jego byłej żony Haliny Żytkowiak wyjawił smutną prawdę na temat swojego życia. Przez lata mieszkał z bratem ojca i jego rodziną, która awanturowała się pod wpływem alkoholu. Obecnie pomieszkuje u znajomych, stara się o mieszkanie komunalne. Krzysztof junior utrzymuje się wyłącznie ze skromnej renty inwalidzkiej w wysokości tysiąca złotych.
Jego kontakty z ojcem były ograniczone. Krzysztof Krawczyk junior nie ma dobrych relacji z macochą. Twierdzi, że chciała go ubezwłasnowolnić. Z pomocą przyjaciół ze Stowarzyszenia Studio Integracji Krzysztofa Cwynara syn artysty wytoczył sprawę o podważenie testamentu ojca. Syn Krawczyka został uwzględniony w pierwszej wersji dokumentu, ale już w ostatniej nie - całość spadku ma przypaść Ewie Krawczyk. Juniorowi należy się jednak zachówek.