Syn Krzysztofa Krawczyka wyjdzie na prostą?
Krzysztof Krawczyk junior jest wdzięczny za wsparcie od anonimowych darczyńców. - Widzę, że jest szczęśliwy, że jest ta zbiórka, że ludzie chcą mu pomóc. To dla niego taki promyk nadziei, że coś pozytywnego wreszcie wydarzy się w jego życiu, bo on cały czas czekał. Ojca widział półtora roku temu. Krzyś jest bardzo skrzywdzony przez los. Gdyby nie wypadek z 1988 roku, jego życie mogłoby potoczyć się inaczej. Może byłby znanym artystą, bo talent ma ogromny - twierdzi Rabiński.
O tym, jak radzi sobie ze śpiewaniem syn znanego muzyka niedawno mieli okazję przekonać się łodzianie. Ojciec obiecywał mu, że kiedyś nagrają wspólną płytę.