Katarzyna Dowbor, Janusz Atlas
Widząc, jak bardzo Januszowi zależy na psie, postanowiła użyć go niczym karty przetargowej. Janusz obiecał, że jeśli dostanie psa, nie będzie robił problemów przy rozprawie rozwodowej.
Kasia pożegnała się więc z pieskiem i przywitała z nadzieją na rychłe załatwienie formalności związanych z rozwodem. Atlas nie dotrzymał umowy. Na kolejnych rozprawach zapewniał, że kocha żonę i nie chce się z nią rozstać. Kasia znów znalazła się w sytuacji bez wyjścia.