Rafał M.
Niestety, znajomy Rafała, który miał zeznawać na jego korzyść, do dziś nie pojawił się w sądzie. Wersję policjantów potwierdziło natomiast czterech niezależnych świadków.
"Psy" i "pały" to najdelikatniejsze z wyzwisk, jakie padły z jego ust, a których ze względu na dobre obyczaje nie będę cytował - powiedział na ostatniej rozprawie sędzia.