Zmiana na dobre
Po blisko dwóch latach od rozwodu aktor docenia miejsce w życiu, w jakim jest teraz. Mimo że musiał się przeprowadzić z podleśnej rezydencji pod Warszawą do mieszkania w centrum miasta.
- Choć przez wiele lat mieszkałem w domu, to jednak czułem się niewolnikiem tego budynku. Zawsze było coś do zrobienia - drobne naprawy, odnieżanie, grabienie liści, pielenie itd. Mieszkanie w bloku zdejmuje ze mnie sporo problemów z ewentualnymi usterkami, pilnymi naprawami czy dojazdami. (...) Mieszkam w doskonałej lokalizacji, jeżdżąc ze spektaklami do Polsce, wsiadam jako ostatni, wysiadam jako pierwszy. Zmiana miejsca zamieszkania zmieniła na plus codzienną logistykę - dodał.
W dodatku Waldemar Błaszczyk jest zadowolony z tego, jak mu się wiedzie i jak radzi sobie jego dorosła córka.
- Córka Marysia skończyła 23 lata i jest już samodzielną kobietą, ja mam stabilną sytuację zawodową i wchodzę w nowe projekty. Nauczyłem się łapać właściwy balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym, mieć czas dla siebie, na swoje pasje i odpoczynek - ocenił.