Waldemar Błaszczyk skończył 50 lat. Jak wygląda jego życie po rozwodzie?
Aktor przed rokiem wywrócił swoje życie do góry nogami. Po 22 latach małżeństwa Waldemar Błaszczyk znów jest singlem. Zdradził, jak obecnie spędza wolny czas.
Waldemar Błaszczyk skończył 50 lat. Jak wygląda jego życie po rozwodzie?
Waldemar Błaszczyk debiutował w świecie filmu u Radosława Piwowarskiego w "Autoportrecie z kochanką" z 1997 roku. Szeroką popularność przyniosły mu role w serialach "Klan", "Złotopolscy" i "Pierwsza miłość". Ostatnio rzadko można go zobaczyć na ekranach, ale występuje w spektaklach Teatru Kamienica.
Po rozwodzie z Ewą Gawryluk aktor otworzył się na nowe aktywności. Jak jego życie wygląda teraz?
Koniec po 22 latach małżeństwa
Poznali się na studiach w Akademii Teatralnej w Warszawie. Błaszczyk twierdzi, że zakochał się w Ewie Gawryluk od pierwszego wejrzenia, ale... ona nie zwracała uwagi na młodszych kolegów. Dzieli ich pięć lat. Po jego pierwszych rolach jednak dostrzegła w nim coś więcej. W 1999 r. stanęli na ślubnym kobiercu. Pod koniec 2021 r. gruchnęła informacja o ich rozwodzie.
- To była wspólna i przemyślana decyzja. Rozstaliśmy się w zgodzie i szacunku. Ustaliśmy też, że nie będziemy komentować powodów rozstania, ani też opowiadać o sobie wzajemnie w mediach - mówi dziś Błaszczyk w rozmowie z "Na żywo".
Zmiana na dobre
Po blisko dwóch latach od rozwodu aktor docenia miejsce w życiu, w jakim jest teraz. Mimo że musiał się przeprowadzić z podleśnej rezydencji pod Warszawą do mieszkania w centrum miasta.
- Choć przez wiele lat mieszkałem w domu, to jednak czułem się niewolnikiem tego budynku. Zawsze było coś do zrobienia - drobne naprawy, odnieżanie, grabienie liści, pielenie itd. Mieszkanie w bloku zdejmuje ze mnie sporo problemów z ewentualnymi usterkami, pilnymi naprawami czy dojazdami. (...) Mieszkam w doskonałej lokalizacji, jeżdżąc ze spektaklami do Polsce, wsiadam jako ostatni, wysiadam jako pierwszy. Zmiana miejsca zamieszkania zmieniła na plus codzienną logistykę - dodał.
W dodatku Waldemar Błaszczyk jest zadowolony z tego, jak mu się wiedzie i jak radzi sobie jego dorosła córka.
- Córka Marysia skończyła 23 lata i jest już samodzielną kobietą, ja mam stabilną sytuację zawodową i wchodzę w nowe projekty. Nauczyłem się łapać właściwy balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym, mieć czas dla siebie, na swoje pasje i odpoczynek - ocenił.
Próbuje nowych rzeczy
Waldemar Błaszczyk nie daje się upływowi czasu i próbuje swoich sił w dziedzinie zdominowanej przez młodych. Od czasu do czasu można oglądać go jako stand-upera.
Poza tym dla aktora ważna jest aktywność fizyczna. Swego czasu brał udział w triathlonach, dziś jedynie trzyma się jazdy na rowerze. - W treningach pomagał Jacek Wszoła, mistrz olimpijski, z którym przez wiele lat mieszkaliśmy przez przysłowiowy płot. Po pół roku treningów wziąłem udział w pierwszym triathlonie, zajmując trzydzieste któreś miejsce na kilkuset startujących. Poświęcałem na to 2-5 godzin dziennie, co było ekstremalną ekwilibrystyczną logiczną, szczególnie, że byłem w stałej obsadzie serialu i grałem w teatrze - wspomina.
Sportowy typ
Na rowerach aktor zamierza spędzić najbliższy urlop. - Chcę pojechać z Warszawy nad morze, a potem, o ile sił mi wystarczy, przemierzyć całą Polskę wzdłuż i wszerz, i dalej ruszyć w podróż po Europie. Wybieram się z grupą przyjaciół, którzy tak jak ja mają kompletnego świra na dwa kółka - zdradził.
Choć Błaszczyk lubi intensywny wysiłek, od lat relaksuje się podczas wędkowania. Regularnie bierze udział w zawodach aktorów w tej dziedzinie. - Łowię, odkąd pamiętam, ale nie tak często jak kiedyś - mówi.