Ghislaine Maxwell handlowała nastolatkami. W takich warunkach spędzi 20 lat
Ghislaine Maxwell, współpracownica Jeffreya Epsteina i przyjaciółka księcia Andrzeja, została skazana na 20 lat więzienia. Wiadomo już, gdzie sutenerka odbędzie wyrok.
Ghislaine Maxwell, przyjaciółka księcia Andrzeja, partnerka i wspólniczka miliardera Jeffreya Epsteina, została uznana w grudniu 2021 r. winną handlu ludźmi. W trwającym kilka miesięcy procesie zeznawały kobiety, które poznały Maxwell jako nastolatki - wśród nich "Jane", która trafiła do willi Maxwell i Epsteina, gdy miała 14 lat. Ghislaine miała zmuszać nieletnie m.in. do uczestnictwa w orgiach dla Jeffreya Epsteina, niektóre także sama wykorzystywać seksualnie, zastraszać. Relację z tego, co działo się w willach Maxwell i Epsteina, zdawała m.in. Virginia Robert, o której głośno było w związku z oskarżeniami, jakie kierowała pod adresem księcia Andrzeja.
Na wyrok, jak to bywa w przypadku amerykańskich sądów, trzeba było długo czekać. 28 czerwca podano w końcu, że sąd skazał Ghislaine Maxwell na 20 lat więzienia za przestępstwa na nieletnich. Z doniesień zagranicznej prasy wynika, że Maxwell trafi do zakładu Danbury w Connecticut.
Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Jak podaje "Daily Mail", więzienie to miało być inspiracją dla twórców serialu "Orange Is the New Black". To placówka o niezaostrzonym rygorze. Jak twierdzi Justin Paperny z firmy White Collar Advice, więzienie to przypomina Disneyland w porównaniu z innymi zakładami karnymi. Paperny specjalizuje się w pomocy majętnym klientom, którzy zostali skazani na odsiadkę. Przygotowuje ich do życia, do funkcjonowania za kratami. "Daily Mail" wylicza więc, że Maxwell będzie miała dostęp do boiska do baseballu, zajęcia z muzyki, ogrodnictwa, aerobiku i fitnessu.
Zanim jednak Maxwell będzie mogła korzystać z udogodnień więzienia, władze placówki będą musiały ocenić, na ile Maxwell jest niebezpieczna dla siebie samej i czy nie stwarza zagrożenia dla innych osadzonych. Dodatkowo w ostatnim czasie prawnicy milionerki twierdzili, że jednej z osób z aresztu, w którym do ogłoszenia wyroku przebywała Maxwell, zaoferowano pieniądze za upozorowanie samobójstwa Ghislaine.
W trakcie procesu Maxwell skarżyła się, że jej cela w areszcie jest nawiedzana przez szczury i ochroniarzy, którzy budzą ją co 15 minut z obawy przed tym, że odbierze sobie życie. Warto przypomnieć, że Jeffrey Epstein powiesił się w więziennej celi po tym, jak skazano go za pedofilię.
