Ghislaine Maxwell winna. Grozi jej 65 lat więzienia za to, co robiła nastolatkom
Po 6 dniach dyskusji przysięgli uznali, że Ghislaine Maxwell jest winna 5 z 6 zarzucanych jej czynów. Przyjaciółka księcia Andrzeja odpowiada za handel ludźmi i zmuszanie nieletnich do seksu, do uczestnictwa w orgiach.
Ghislaine Maxwell, przyjaciółka księcia Andrzeja, partnerka i wspólniczka miliardera Jeffreya Epsteina, została uznana winną handlu ludźmi. Po trwającym kilka tygodni procesie w Stanach Zjednoczonych przysięgli uznali, że jest winna 5 z 6 zarzucanych jej czynów poza - jak cytują zagraniczne media - nakłanianiem osoby poniżej 17. roku życia do podróżowania z zamiarem podjęcia nielegalnych czynności seksualnych. Przed sądem zeznawały kobiety, które poznały Maxwell jako nastolatki. Ghislaine miała zmuszać je m.in. do uczestnictwa w orgiach dla Jeffreya Epsteina.
Epstein odebrał sobie życie latem 2019 r. Ghislaine Maxwell była od lat jego powierniczką i partnerką biznesową. Teraz grozi jej co najmniej 65 lat więzienia.
Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Ghislaine Maxwell nie chciała składać zeznań podczas trwającego prawie miesiąc procesu. Gdy przysięgli odczytywali swój wyrok, siedziała jak zaklęta. Spokojnie nalewała sobie wody, gdy ogłoszono, że jest winna handlu ludźmi - pisze "Daily Mail". Następny krok należy do sądu. Data ogłoszenia ostatecznego wyroku nie została jeszcze ogłoszona. Zagraniczne media wskazują, że za zarzucane Maxwell czyny można trafić do więzienia na 65 lat.
Krótko po ogłoszeniu wyroku przysięgłych rodzina milionerki wydała krótkie oświadczenie: "Wierzymy w niewinność naszej siostry. Jesteśmy bardzo rozczarowani werdyktem. Już teraz zaczęliśmy odwoływać się i wierzymy, że ona zostanie uniewinniona".
W sądzie zeznawało w sumie 33 świadków, wśród nich kobiety, które w latach 90. i na początku lat 2000 były wykorzystywane seksualnie przez Maxwell i Epsteina. Jedną z nich była Annie Farmer - miała zaledwie 16 lat, gdy padła ofiarą tej pary.
"Jesteśmy dumne z siebie. Spędziłam ostatnie 7 lat na tym, by ten wyrok doszedł do skutku. Nigdy się nie poddałam. To najlepsze, co przydarzyło się w moim życiu. To znaczy, że nie musimy się już ukrywać" - skomentowała.
Ghislaine Maxwell była blisko nie tylko z Jeffreyem Epsteinem. Od lat wiadomo o jej zażyłości z księciem Andrzejem, synem królowej Elżbiety II, czy też z Billem Clintonem i Donaldem Trumpem. Zagraniczne media zastanawiają się teraz, czy Maxwell będzie zeznawać przeciwko swoim znanym i wpływowym przyjaciołom, którzy mogli wiedzieć o wykorzystywaniu nieletnich lub sami brać udział w nielegalnych czynach. Czy Maxwell zacznie "sypać" i ujawni prawdę o księciu Andrzeju?