Niejednego w życiu spróbował
Zbigniew Wodecki w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że temat narkotyków nie jest mu obcy. I nie chodzi o teoretyczne rozważania nad szkodliwością czy legalizacją. Piosenkarz, nie owijając w bawełnę, wyznał, że próbował tego i owego. - Paliłem marihuanę i próbowałem kokainy - powiedział.
Szanowany wokalista i muzyk do tej pory nie kojarzył się z używkami. Zawsze budził ogromną sympatię, a jego bujna fryzura skłaniała do żartów. Wydawało się, że kto jak kto, ale Wodecki nie ma żadnej "ciemniejszej" strony. A jednak!
- Ja nie narkotyzowałem się zawodowo nigdy, ale raz spróbowałem dobrej kokainy. Myślałem, że coś wielkiego się stanie, nic się nie stało. Czułem się dobrze - opowiedał. Z kokainą do czynienia miał raz, ale z innymi narkotykami stykał się wielokrotnie.