Wojciech Mann odchodzi z radiowej Trójki
Po 55 latach pracy w Polskim Radiu dziennikarz złożył wypowiedzenie.
Wojciech Mann postanowił zrezygnować z pracy na antenie Trójki. Jest to efekt poniedziałkowego zwolnienia w trybie natychmiastowym Anny Gacek, z którą współprowadził audycję "W tonacji Trójki".
- Postanowiłem, że to ja podejmę tę decyzję, a nie ktoś za mnie - powiedział Mann w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Zobacz: Kudelski: "Po cenzurę sięgają ludzie mali, zakompleksieni. Nie rozumieją sztuki"
- Przez ponad 10 lat mieliśmy zaszczyt i przyjemność spotykać się z państwem we wtorki w audycji "W tonacji Trójki" - rozpoczęła przemowę Anna Gacek. - Aż do niedawna, ponieważ ktoś, kto ma co prawda władzę, ale nie ma wyczucia i nie rozumie radia, zakazał Ani występów na antenie Programu Trzeciego - dodał Wojciech Mann.
Zaraz potem podsumował, że "poczeka, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia".
Współpracownicy Manna spodziewali się tej decyzji. W rozmowie z WP zachowujący anonimowość dziennikarz Trójki powiedział: "Dla niego to jest bardzo trudne. On kocha radio, kocha swoją pracę, a przecież nie nadaje się do radia komercyjnego, gdzie playlista leci z komputera. On lubi grać swoją muzykę i o niej opowiadać. Więc dużo ryzykuje, bo ciężko mu będzie o nową pracę w tym wieku."
Polskie Radio nie skomentowało jeszcze tej kwestii.