Uchwycili ją na zdjęciu. Była żona Deppa jest na skraju

Związek Johnny'ego Deppa i Amber Heard nie trwał za długo. Para pobrała się w 2015 roku, a rok później spotkała się na sali sądowej, żeby się rozwieść. Dodatkowo na jaw zaczęły wychodzić wstrząsające fakty. Para publicznie obrzucała się oskarżeniami. Aktorka utrzymuje, że była ofiarą przemocy domowej. Aktor twierdzi, że to nieprawda i to on był tym poszkodowanym.

Najgłośniejsza sprawa toczy się obecnie o zniesławienie Johnny'ego Deppa. Amber opisała na łamach "Washington Post" swoją historię, w której przyznała, że pewna osoba (nie podała imienia i nazwiska oprawcy, ale każdy wiedział, o kogo chodzi) znęcała się nad nią fizycznie i psychicznie. Depp zażądał za to 50 mln dolarów odszkodowania.

W odpowiedzi na pozew aktora, Amber złożyła pozew o stanie za "kampanią nienawiści", która miała toczyć się w sieci. Mowa o tworzeniu fałszywych kont, z których oczerniano aktorkę w mediach społecznościowych. Setki botów miały atakować Heard i umieszczać w sieci nienawistne komentarze. W pozwie mowa również o tym jakoby Johnny Depp miał stać za dwoma petycjami. Pierwsza z nich miała dotyczyć usunięcia aktorki z obsady "Aquamana", a druga została skierowana przeciwko jej udziałowi w kampanii L'Oreal.

Wojna, która rozgrywa się na sali sądowej, najwyraźniej daje Amber w kość. Aktorka była ostatnio widziana pod swoim domem w towarzystwie ojca i jej psa. Tata Amber miał jechać za nią oddzielnym samochodem. Na zdjęciach widać, że Heard wygląda na wyczerpaną. Ma nieułożone włosy i wygląda na zmartwioną.

Zagraniczne media podają, że Amber Heard oskarżyła niedawno Johnny'ego Deppa o utrudnianie procesu. Aktor poprosił o przesunięcie terminu rozprawy na okres od marca do czerwca 2021 roku. Wszystko przez trwające zdjęcia do trzeciej części filmu "Fantastyczne zwierzęta".

Prawnicy Amber zarzucili aktorowi brak szacunku do sądu. Jak podkreślają, Amber czekają zdjęcia do drugiej części "Aquamana", a jednak nie prosi o przesunięcie terminu rozprawy.