Zbigniew Hołdys z synem Tytusem
W niebezpieczeństwie znajdują się również bliscy znanych osób. Hołdys zdradził, że kiedyś otrzymywał smsy z pogróżkami skierowanymi do jego syna:
Twój syneczek zginie. Nawet się nie zorientuje, jak mu wbiję nóż w plecy.
Muzyk nie zastanawiał się długo i od razu skontaktował się z policją. Sprawcę szybko ujęto, ale artysta do dziś z trudem mówi o tym przykrym zdarzeniu.