Kolejna afera po śmierci Krawczyka. Poszło o pomnik
Na instagramowym profilu Andrzeja Kosmali pojawił się wpis, który ma ostrzec wszystkich fanów Krzysztofa Krawczyka przed wpłacaniem pieniędzy na niesprawdzoną zbiórkę. Okazuje się, że ani on, ani nikt z otoczenia Krawczyka nic na temat akcji nie wie.
Kosmala na swoim facebookowym profilu zacytował wiadomość, którą dostał od zaniepokojonego fana. "Witam Panie Andrzeju, jestem fanem Krzysztofa Krawczyka i z niepokojem patrzę, jak ludzie zaczynają chcieć zarobić na jego śmierci. Natrafiłem na zbiórkę na pomnik dla pana Krzysztofa". Faktycznie, w sieci pojawiła się niezweryfikowana zbiórka opiewająca na olbrzymią kwotę 500 tys. zł.
W treści czytamy: "Jestem pomysłodawcą i inicjatorem zrzutki na pomnik upamiętniający Krzysztofa Krawczyka. Był on dla wielu ludzi w całej Polsce i na świecie wybitnym muzykiem i aż się prosi o to, żeby go upamiętnić. Chciałbym, żeby pomnik ten powstał w Grotnikach, gdzie mieszkał i spoczął.
W zależności ile pieniędzy uda się zebrać, powstanie pomnik z jak najlepszych materiałów. Skontaktuję się z menadżerem Krzysztofa panem Andrzejem Kosmalą i wspólnie, jeśli tylko ta zbiórka się powiedzie, zatrudnimy rzeźbiarza, który taki pomnik wykona. Dziękuję z góry za każdą złotówkę".
Choć założyciel zbiórki wspomina w treści o kontakcie z Kosmalą, menadżer Krawczyka zareagował na akcję ostrymi słowami:
"Kochani! Ta zrzutka jest nieprawdziwa! Nikt z nami nie rozmawiał! Tworzymy dopiero komitet konkursowy i jury. Konto i adres podamy. Proszę się wstrzymać ze wszelkimi wpłatami! To oszustwo!".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia. Dwa tygodniu później Kosmala ogłosił, że będzie konkurs na projekt pomnika piosenkarza. Nie wszystkim fanom to się spodobało.
"Fałszywe zbiórki nie od dziś istnieją, ale robienie konkursu i organizowanie jury od sprawy powstania pomnika to już jak dla mnie robi się niesmaczne. Ledwo Pan Krawczyk odszedł, a tu sensacja za sensacją... teraz konkurs, jury i konto??? Co będzie następne???", "Ciszej nad tą trumną", "To jest jakieś chore. Panie Andrzeju twórczość P. Krzysztofa tak, reszta nie" - czytamy w komentarzach.