Britney Spears pozuje topless w łazience. Publikuje zdjęcia i nagranie
Gdy w Polsce spaliśmy, Britney Spears w swojej strefie czasowej kręciła się przed telefonem i próbowała dokładnie nagrać swoje półnagie ciało. Gwiazdka jest zdania, że musi pokazać, jak naprawdę wygląda.
Britney Spears w teorii uwolniła się spod kurateli ojca i powoli odzyskuje kontrolę nad własnym życiem prywatnym i zawodowym. Gwiazdka w ostatnich miesiącach nie tylko odważnie opowiada o tym, co przeżywała w ostatnich latach, ale stała się bardziej śmiała na Instagramie. W ostatnim czasie szczególnie próbuje udowodnić wszystkim, że ma wysportowane ciało i pokazać, że niekorzystne zdjęcia publikowane przez paparazzi w ogóle nie odzwierciedlają rzeczywistości.
Spears pokazywała się bez ubrań 24 i 25 lipca, potem 2 i 17 sierpnia. Tym razem opublikowała ponownie serię zdjęć, do których pozuje z zasłoniętym biustem, nowe zdjęcie zrobione w łazience, a także krótkie nagranie.
Zobacz: Rozmawialiśmy z MANESKIN! Muzycy wspierają Britney Spears: "Mamy nadzieję, że będzie wolna"
Britney zdecydowała się kolejny raz pokazać w dość odważnym wydaniu. Zdjęła ubrania, zostawiła jedynie czarne majtki i zaczęła nagrywać się w łazience. W komentarzu do krótkiego filmiku napisała, że właśnie tak wyglądają jej pośladki...
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Fani gwiazdki są podzieleni. Jedni piszą, że Britney świetnie czuje się we własnym ciele i jeśli chce je pokazywać, to może robić, co tylko zechce. Prawda. Inni jednak są zdania, że takie odważne zdjęcia i nagrania zdają się być lekką przesadą. "O co tu chodzi?" - mnoży się w komentarzach.
- Prosimy, zacznij nagrywać nową muzykę, a nie filmiki o twoim nagim ciele. Twój talent jest dla nas ważniejszy niż to, jak wyglądasz - pisze jeden z fanów.