Chorzewska mówi wprost o Opoździe. "Taka kobieta będzie miała ochotę się mścić"
Coraz więcej osób zostaje wciągniętych w konflikt między Joanną Opozdą i Antonim Królikowskim. Są też tacy, którzy sami chętnie wchodzą w środek tego medialnego tornada i komentują to, co dzieje się między małżonkami. Do tej drugiej grupy zalicza się np. Magdalena Chorzewska. Ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma dla aktorów konkretną radę.
Konflikt między Joanną Opozdą a Antonim Królikowskim nie cichnie. Ba! Z każdym dniem przybiera na sile i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie małżonkowie mieli dojść do jakiegokolwiek porozumienia. Zarówno jedna, jak i druga strona za wszelką cenę chce udowodnić swoją niewinność i zrzucić winę na partnera. W grę wchodzą najcięższe działa i oboje przerzucają się screenami wyciągów z banku, SMS-ami i kolejnymi oświadczeniami. Wszystko oczywiście, jak na celebrytów przystało, odbywa się w przestrzeni publicznej i na oczach tysięcy internautów.
W tę wojnę zaangażowanych (a wcześniej często wywołanych do tablicy przez skonfliktowanych małżonków) jest coraz więcej osób. Swoje trzy grosze wtrącili już m.in. Dariusz Opozda (ojciec Joanny), Małgorzata Ostrowska-Królikowska (mama Antka), Jan Królikowski (brat Antka) i Joanna Jarmołowicz (partnerka Jana) wraz ze swoją mamą. Jakby tego było mało, teraz do tego tłumu dołączyła... psycholożka Magdalena Chorzewska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antek Królikowski wywołał kilka afer. Teraz mówi, że jest chory
Ekspertka doskonale znana widzom programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" uznała, że to idealny moment, by publicznie ocenić napiętą sytuację między Opozdą i Królikowskim.
- To, co robią, na pewno nie prowadzi do zakończenia konfliktu i pokojowego rozstania, do myślenia o tym, jak w przyszłości będą wychowywać dziecko. Joanna, będąc w ciąży, została zdradzona i na pewno czuje się zraniona. W którymś momencie taka kobieta będzie miała ochotę się mścić albo zadziałać tak żeby, jak najbardziej zabolało byłego partnera. Podejrzewam, że dostęp do dziecka jest taką kartą przetargową, plus przemycanie do opinii publicznej informacji na temat partnera, które mają go dewaluować. Z drugiej strony jest dużo informacji, które wyskakują jak królik z kapelusza - stwierdziła na łamach Plejady.
- Myślę, że to jest spektakl i oni już sami się pogubili, a są tylko pożywką dla ludu, który patrzy na to i nie wierzy. Trzeba byłoby to szaleństwo zakończyć i te problemy rozwiązywać na polu prywatnym, a nie przez publikowanie oświadczeń - dodała.
Na koniec dała skonfliktowanym małżonkom radę.
- Patrząc na liczebność rodziny Królikowskich, to myślę, że tam wiele osób milczy. Głos rodzin w tej sprawie spowoduje, że ta historia będzie kontynuowana. Myślę, że warto okiełznać swoje ego i przemilczeć niektóre rzeczy - podsumowała.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.