Małgorzata Ostrowska-Królikowska czeka na ślub drugiego syna. Obiecała sobie jedno
Małgorzata Ostrowska-Królikowska rok temu bawiła się na weselu Antoniego, który od miesięcy czeka już na rozwód. Aktorka ma jednak cichą nadzieję, że doczeka się ślubu drugiego syna, Jana, który po raz pierwszy uczynił ją babcią. Obiecała sobie jedno.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska wie doskonale, że tak, jak to nie wiek decyduje o dojrzałości człowieka, tak i ślubna przysięga złożona przed Bogiem nie gwarantuje udanego małżeństwa. Między jej starszymi synami, Antonim i Janem, są zaledwie trzy lata różnicy i wielka, życiowa przepaść.
Młodszy, Jan, choć wciąż żyje w nieformalnym, to jednak szczęśliwym związku z Joanną Jarmołowicz. Para ma syna, Józefa, który przyszedł na świat prawie trzy lata temu i jest oczkiem w głowie babci.
Antoni, choć starszy i po kościelnym ślubie, czeka na rozwód, do którego doprowadził jego romans. Skomplikowane relacje aktora z Joanną Opozdą sprawiają, że nie tylko on ma ograniczony kontakt z synem, ale i jego bliscy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antek Królikowski wywołał kilka afer. Teraz mówi, że jest chory
"Życie na gorąco" donosi, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska "chciałaby spędzać z synem Antoniego więcej czasu [...]", ale i ona nigdy nie miała dobrych stosunków z synową. Jak czytamy na łamach kolorowego tygodnika, Joanna Opozda miała żal, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska nigdy jej nie akceptowała, a rychły ożenek syna uważała za błąd. Zupełnie inaczej patrzy na ślub Jana i Joanny Jarłomowicz, który - ma nadzieję - że kiedyś nastąpi.
"Marzeniem pani Małgorzaty jest, aby rodzice jej wnuka wkrótce złożyli przysięgę małżeńską" - czytamy w "Życiu na gorąco". "I choć nie może się tego ślubu doczekać, obiecała sobie jednak, że nie będzie się wtrącać, naciskać".
Przypadek jej najstarszego syna jednoznacznie pokazuje, że ślub, nawet ten kościelny, niczego przecież nie gwarantuje.