Przyznała się do używania narkotyków. Gorąco na kanapie Wojewódzkiego
Na kanapie u Kuby Wojewódzkiego znów zasiadła Cleo. Wyglądała rewelacyjnie. Ale to nie wszystko. Opowiedziała o swoim pierwszym razie z narkotykami.
Kuba Wojewódzki w kolejnym odcinku swojego programu gościł Cleo i Krzysztofa Zalewskiego. Najpierw w studiu pojawiła się piosenkarka. Swoim strojem skradła show. Wojewódzki uznał, że 37-latka przypomina filmową Barbarellę - wszystko przez obcisłe, czarno wdzianko i fryzurę. Cleo wyglądała rewelacyjnie - pokazała idealną figurę, błyszczała. I to dosłownie. Jej strój był ozdobiony złotymi dodatkami. Wcześniej w tym samym kombinezonie pojawiła się na premierze swojej płyty "superNOVA".
Jednak wizerunek to nie wszystko. Wojewódzki i Cleo podyskutowali o płycie wokalistki, śpiewaniu gospel (rozmawiali o tym również w 2013 r., gdy spotkali się w show po raz pierwszy), ale w pewnym momencie zeszli na temat dość "śliski". Pojawiły się żarty o paleniu "blantów". Kuba pytał swojego gościa o jej pierwszy raz z narkotykami.
Cleo przyznała, że stroni od wszelkich substancji psychoaktywnych. Dlaczego? Boi się swojej reakcji na nie. Ale jest i drugi powód.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Ja bym ważyła 300 kg - śmiała się Cleo, która przyznała, że raz zdarzyło jej się zapalić coś więcej niż zwykłego papierosa. Piosenkarka natychmiast wyjaśniła, że tylko próbowała, a że nie umie się zaciągać, palenie na niewiele się zdało.
- Mamo, tata, to był tylko raz - mówiła Cleo do rodziców, którzy zapewne zasiedli przed telewizorami, by obejrzeć wywiad z córką.
A jednak nawet tak znikomy kontakt z narkotykami bardzo wpłynął na gwiazdę. Cleo zdradziła, że po wszystkim szalenie chciało jej się jeść. I właśnie to - potencjalne obżarstwo - trzyma ją z daleka od "blantów". Pragnienie utrzymania idealnej figury wygrało.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Czym Polsat, TVN i TVP zawalczą jesienią o widza?
Trwa ładowanie wpisu: instagram