Murem za żoną
Meghan, która jako aktorka zdążyła poznać smak popularności, dopiero po zyskaniu tytułu przekonała się, z jaką skalą hejtu i nagonki tabloidów mogła się spotkać jako księżna. Światło dzienne ujrzała większość wątków z jej życia prywatnego i relacje rodzinne. Skończyło się na sądowej walce z prasą i wywiadzie, w którym wyjawiła, że nie radzi sobie z sytuacją i ciężko jej sprostać wyśrubowanym dworskim wymaganiom.
Harry w tym czasie zbiera pochwały. Głównie za to, że stoi murem za żoną i bierze ją w obronę. Książę niejednokrotnie okazał, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Nie ograniczał się do wydawania stanowczych oświadczeń, ale podejmował odpowiednie kroki, wypowiadając tabloidom właśnie wojnę w sądzie. Jego reakcja nie dziwi. Doskonale wie, jaką krzywdę potrafi wyrządzić nagonka brukowej prasy. Nie dopuści więc, by jego rodzinę spotkała choć namiastka tego, co sam musiał przeżywać w młodości.