Też to widzicie? Fani ocenili zdjęcie Rozenek
Małgorzata Rozenek razem z całą rodziną wyjechała do Meksyku. Na jej instagramowym profilu regularnie pojawiają się nowe ujęcia z wyprawy. Do ostatnich fotek gwiazda telewizji pozowała z 7-miesięcznym synkiem. Internauci szybko zauważyli jedną rzecz.
Małgorzata Rozenek w czasie pandemii "kryła" się przed koronawirusem na Mazurach i nad morzem. Po wielu miesiącach spędzonych w Polsce postanowiła wyrwać się gdzieś dalej. Od dwóch tygodni korzysta ze świetnej meksykańskiej pogody - opala się, wyleguje na plaży, zwiedza. Na wakacjach jest z mężem, trzema synami i nianią. Bez niej nie udałoby się mamie 7-miesięczniaka odpocząć.
Podczas urlopu Rozenek może zaprezentować fanom swoją wysmukloną sylwetkę. Młoda mama zrzuciła około 30 nadliczbowych kilogramów i zachwyca figurą - szczupłą i wytrenowaną. Jednak to nie na niej skupiła się uwaga internautów, gdy Perfekcyjna Pani Domu pokazała kolejne fotki z wypoczynku.
"Tylko pozytywnych emocji...uśmiechu, przytulań, radości, miłości... nieodmiennie Wam życzę 😘😁 miłego dnia kochani ❤️ #henrykjan #dzidziuśmajdana" - napisała Rozenek.
Rozenek pokazała nianię Henia. Są razem na wakacjach
Pod wpisem szybko pojawiły się komentarze. Przekaz był jednoznaczny - Henryk Jan to "czysta mama". Fanki Rozenek stwierdziły, że maluch jest do niej niesamowicie podobny. Też to widzicie?
Oczywiście nie obyło się bez krytycznych uwag. Jeden z internautów wbił Małgorzacie szpilę, twierdząc, że dziecko nie może przypominać mamy, która poddała się zabiegom zmieniającym wygląd. "Dzidziusie nie dziedziczą rysów mamy po operacjach i zabiegach, a te były zupełnie inne" - czytamy. Co wy na to?
Trwa ładowanie wpisu: instagram