Syn Krawczyka otrzymał spadek. Zadbała o to jego matka
Krzysztof Krawczyk junior ze spadkiem
O synu Krzysztofa Krawczyka jest ostatnio głośno za sprawą wyemitowanych przez TVN reportaży. Materiał Tomasza Patory o trudnym życiu Krzysztofa juniora widzowie mogli obejrzeć 12 i 13 maja w "Uwadze!" na kanale TVN, czyli ponad miesiąc po śmierci Krawczyka. Dowiedzieliśmy się m.in. tego, że jego potomek nie posiada własnego mieszkania, utrzymuje się głównie z renty inwalidzkiej. Choć stara się być samodzielny finansowo, to niestety dochody są zbyt niskie, aby mógł godnie żyć.
Po reportażu w mediach szybko pojawiły się informacje, że majątek piosenkarza w całości zapisany jest jego żonie Ewie Krawczyk. 18 maja odbyła się rozprawa spadkowa. Monika Kucwaj-Zarzycka, która w sądzie reprezentuje Krzysztofa juniora, stwierdziła, że nawet jeśli sąd zdecyduje, że cały majątek należy się wdowie po muzyku, to syn ma prawo do zachowku. – Jemu, jako osobie trwale niezdolnej do pracy, będzie przysługiwał zachowek w wysokości jednej trzeciej wartości spadku po ojcu – powiedziała na łamach "Twojemu Imperium".
Według informacji podanych przez "Pomponik", junior rzeczywiście otrzymał spadek, ale nie po swoim ojcu.