Krawczyk miał pomóc
Jak podaje "Pomponik", zmarła w 2011 r. Halina Żytkowiak, druga żona Krawczyka i matka juniora, przyleciała do Polski w listopadzie 2010 r., żeby zabezpieczyć jedynaka.
Kobiecie nie udało się niestety pożegnać z synem. Choć próbowała się skontaktować z nim za pomocą byłego męża, to jak tabloid pisze po tym, co powiedziała mu Ewa Kulikowska, Krawczyk na początku oferował pomoc, ale potem jego małżonka poinformowała ją, że muzyk jest zajęty koncertami.