Kiedy Polacy zachwycali się rodzimym boysbandem Papa Dance, a w USA triumfy święcili chłopcy z New Kids on the Block, za naszą wschodnią granicą rodził się kolejny fenomen. Łaskowyj Maj z Jurijem Szatunowem na czele wykreował legendarny hit lat 80. "Biełyje rozy", który do dziś jest śpiewany na polskich weselach i biesiadach. Co obecnie porabia Szatunow, który odszedł z zespołu w świetle skandalu?