Trwa kolejny proces R.Kelly'ego. Zaprezentowano wstrząsające seks-taśmy

Tym razem R.Kelly jest oskarżony o produkowanie pornografii dziecięcej i sabotowanie śledztwa przez zastraszanie i przekupywanie ofiar. Jedną z nich jest kobieta występująca pod pseudonimem Jane Doe. Po jej zeznaniach ława przysięgłych mogła zapoznać się z taśmą wideo nagraną w 1999 r., kiedy Jane miała 14 lat. Co ciekawe, kiedy materiał ten wypłynął po raz pierwszy na początku lat 2000., dziewczyna zaprzeczyła, jakoby to ona została nagrana. Muzyk został wtedy oczyszczony z zarzutów i w dowód wdzięczności zafundował rodzinie Jane kilka ekskluzywnych wypadów na Bahamy i do Meksyku.

Jak donosi Daily Mail, jeszcze w 2019 r., tuż po premierze dokumentu "Surviving R.Kelly", obnażającego jego chore skłonności, wysłała mu SMS, który w sądzie upubliczniła obrona: "Kocham cię, nie pozwól diabłu zwyciężyć". Dopiero kilka miesięcy temu stwierdziła, że nie jest w stanie dłużej żyć w kłamstwie i w zamian za immunitet, chroniący ją przed odpowiedzialnością za krzywoprzysięstwo, zdecydowała się zeznawać przeciwko mężczyźnie, który był jej ojcem chrzestnym. Co najważniejsze, potwierdziła, że to ona występuje na taśmach, a jej dręczycielem jest R.Kelly.

"Uklęknij" - instruuje 14-letnią dziewczynę gwiazdor. "Tatusiu, czy nadal mnie kochasz?" - pyta Jane, po czym mężczyzna ściąga spodnie i wydaje jej kolejne seksualne polecenia. Dziewczyna czasem nie wie, o co mężczyźnie chodzi i co ma robić. Przeprasza go. Dochodzi do aktu oralnego, a później także do oddania na ofiarę moczu. Po wszystkim Kelly wręcza Jane pieniądze.

Jane nie jest jedyną pokrzywdzoną w obecnym procesie. Zeznawać będą jeszcze dwie kobiety, które były wykorzystywane seksualnie przez Kelly'ego jako dzieci. Ich tragiczne doświadczenia również zostały zarejestrowane przez oprawcę i zostaną odtworzone w sądzie.