"Nie spuszczaliśmy ich z oczu ani na chwilę". Ojciec Beyonce komentuje skandal z R.Kellym
Ojciec i były menedżer Beyonce odniósł się do pedofilskiego skandalu z udziałem R. Kelly'ego. Opowiedział też o mało znanym epizodzie z muzycznej kariery Destiny's Child.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Nie milkną echa skandalu związanego z R.Kellym. Wokalistę oskarżono o molestowanie fizycznie i psychicznie, przemoc seksualną oraz domową.
ZOBACZ TEŻ: Kolejna sprzeczka Beyonce i Jaya-Z? "Nie podał jej ręki, kiedy schodziła z drabiny"
Głos zabrała już jego córka, Joanna Kelly, która jest "zdruzgotana" i mogli się za ofiary (więcej tutaj).
- W tamtych czasach każdy artysta był oceniany przez pryzmat talentu, a nie nagannego postępowania w życiu prywatnym. W przypadku Kelly'ego chodziło o małżeństwo z 15-latką w 1994 r. czy oskarżenia o seks z nieletnią - mówi Knowles w rozmowie z TMZ.
Kawałek Destiny's Child i R. Kelly'ego nigdy nie trafił na płytę tercetu.
Ojciec Beyonce, która miała wówczas 17-lat, zdradził, że podczas nagrania razem z żoną ani na chwilę nie spuszczali z oczu dziewczynek. Mathew Knowles przyznał też, że od tamtego czasu w zasadzie nic się nie zmieniło. Mimo ruchu #metoo branża nie przejmuje się podobnym zarzutami, bo wciąż mówimy o dochodowym biznesie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.