59-letnia Juliette Binoche zachwyciła w sukni z głębokim dekoltem

Juliette Binoche w tym roku, dokładnie 9 marca, skończy 60 lat. Aktorka nie zwalnia tempa - nadal co roku ukazują się przynajmniej dwie produkcje filmowe z jej udziałem. Przez lata wypracowała sobie miano jednej z najlepszych aktorek, zarówno jeśli chodzi o Hollywood, jak i kino europejskie.

Binoche należy też do grona artystów, które głośno wyraża swoje poglądy i angażuje się w sprawy społeczne. Tym samym zdobywa jeszcze większą sympatię wśród fanów. Choć zdarza się, że nadal gra kobiety kruche i delikatne, dla wielu jest emanacją kobiecej siły. Także pod względem wizerunku.

Nie walczy usilnie z mijającym czasem. Szlachetnie dojrzewa i wciąż ujmuje niezwykłą urodą. Błyszczy nie tylko na ekranie. Za każdym razem, gdy pojawia się na festiwalu filmowym czy premierze, ściąga na siebie wszystkie spojrzenia. Nic dziwnego – uosabia szyk i elegancję. Nie inaczej było teraz. Gwiazda pojawiła się na premierze "New Look" ("Nowy styl") Apple TV. Niejako nawiązując do produkcji, na czerwonym dywanie pojawiła się w niezwykle stylowym stroju.

Czarna, dopasowana suknia z krótkimi rękawami i głębokim, asymetrycznym dekoltem, doskonale podkreśliła jej fantastyczną figurę. Całości dopełniły czarne skórzane botki, długie rękawiczki i kapelusz z szerokim rondem. Binoche w uwodzicielskim wydaniu wyglądała jak milion dolarów.

Najwyraźniej też świetnie czuła się w wysmakowanej stylizacji, bo chętnie kokietowała fotoreporterów robiących jej zdjęcia, przyjmując wymyślne pozy. Na pierwszy rzut oka widać, że biła od niej młodzieńcza, zmysłowa energia. Wyglądała doskonale! Zobaczcie sami.