Trwa ładowanie...

Adamowi Woronowiczowi urodziło się czworo dzieci. "Ola jest już w niebie"

Adam Woronowicz nie kryje, że jest człowiekiem głęboko wierzącym. Doświadczyła go niewyobrażalna tragedia, ale nie odwrócił się od Boga. Po śmierci najmłodszej córki stara się być jeszcze lepszym ojcem. Nie chce żałować u kresu życia, że zawiódł jako rodzic.

Adam Woronowicz pochodzi z BiałegostokuAdam Woronowicz pochodzi z BiałegostokuŹródło: AKPA
d3n0ur0
d3n0ur0

Światopogląd Adama Woronowicza nie ogranicza go aktorsko. Potrafi wiarygodnie zagrać świętego, czyli ks. Jerzego Popiełuszkę ("Popiełuszko. Wolność jest w nas") , jak i bezwzględnego bandytę "Grubego" ("Chrzest"). Profesjonalizm przede wszystkim.

Adam Woronowicz przyznaje, że żyje zgodnie z tradycją katolicką, bo "tak czuje" i tak został wychowany. W młodości był ministrantem, bliscy namawiali go nawet, żeby poszedł "na księdza", ale on, zamiast seminarium, wybrał szkołę teatralną. Po studiach ożenił się z Agnieszką, którą znał jeszcze z młodzieńczych lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Są ze sobą od dekad. Ale o ślubie ani myślą

- Moja żona była pierwszą kobietą w moim życiu, a ja dla niej pierwszym mężczyzną - zwierzył się w rozmowie z "Dobrym tygodniem".

d3n0ur0

Najpierw urodziła im się Karolina, a potem Rita, Maksymilian i Ola. Niestety, najmłodsza córka zmarła.

- Ola jest już w niebie - wyznał aktor, nie rozwijając bolesnego tematu.

Do dziś mówi, że jest ojcem czwórki dzieci.

Woronowicz jest rozchwytywanym aktorem, ale stara się zachować umiar w aktywności zawodowej. Każdą wolną chwilę spędza z żoną i dziećmi. Nie chce wyrzucać sobie kiedyś, że przedłożył coś ponad ich dobro.

d3n0ur0

- Jest takie powiedzenie, że nie ma nikogo, kto żałowałby na łożu śmierci, że był za mało w pracy, ale jest wielu, którzy żałują, że byli za mało z dziećmi. [...] Na końcu nie będę rozliczany z tego, ile nagród zdobyłem, ile ról zagrałem, ile zarobiłem, ale z tego, ile miłości dałem innym - podsumował Adam Woronowicz na łamach "Dobrego tygodnia".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie""Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3n0ur0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n0ur0