Piotr Adamczyk, Anna Czartoryska
Wydawali się być nierozłączni. Jeśli na jakiś balu, bankiecie, premierze czy imprezie pojawił się Piotr, fotoreporterzy od razu wiedzieli, że zaraz będą mieć okazję zrobić zdjęcie przepięknej Annie. Ona nigdy nie miała „parcia na szkło”. W kontaktach z prasą była raczej wycofana i nieśmiała.