Adele doprowadziła Beyonce do łez. Poruszające wystąpienie gwiazdy
GALERIA
Adele, która została największą zwyciężczynią tegorocznych nagród Grammy, powiedziała podczas odbierania nagrody w kategorii album roku, że statuetkę powinna otrzymać Beyonce za swoją monumentalną, jak ją określiła, płytę "Lemonade". Tymi słowami doprowadziła ją do łez. Przemówienie brytyjskiej artystki poruszyło także fanów oraz inne gwiazdy.Obejrzyjcie zdjęcia!
Ma gest!
Adele zdominowała 59. edycję najważniejszej muzycznej imprezy na świecie. Ceremonia, która odbyła się w Los Angeles, należała do charyzmatycznej wokalistki, jej płyty zatytułowanej 25 oraz nagrań, które się na niej znalazły. Ostatecznie zdobyła cztery statuetki. Jedną z nich złamała nawet podczas emocjonalnego przemówienia na scenie. Czy podzieli się nią z Beyonce? Wiele na to wskazuje.
Beyonce, Jay Z
Adele stwierdziła, że nie zasługuje na najważniejszą nagrodę wieczoru. Uznała, że statuetkę za album roku powinna otrzymać Beyonce. - Nie mogę przyjąć tej nagrody. Jestem bardzo wdzięczna, ale artystką mojego życia jest Beyonce. Album "Lemonade" jest monumentalny, piękny i poruszający duszę. Dodajesz siły mi i moim czarnym przyjaciołom. Sprawiasz, że są gotowi stawać w obronie swoich praw. Kocham cię. Zawsze kochałam i zawsze będę - powiedziała Adele. Z ruchu warg Beyonce można było wyczytać jedynie "Kocham cię. Bardzo dziękuję".
Adele na scenie podczas gali Grammy
Za swoją poruszającą przemowę zebrała owację na stojąco. Adele wielokrotnie już udowodniła, że potrafi zachować klasę. Tak było i tym razem.
Ten wieczór należał do niej
Co sądzicie o postawie diwy?