Adrianna Biedrzyńska i jej wielka miłość. Czekała na nią całe życie
Adrianna Biedrzyńska ma wyjątkową historię miłosną. Dopiero trzecie małżeństwo aktorki okazało się tym udanym i na całe życie.
Adrianna Biedrzyńska i jej mąż tworzą jedno z najbardziej zgranych małżeństw w show-biznesie. Niewiele osób wie, że Sebastian Błaszczak jest od niej młodszy o 12 lat. Para pobrała się w 2017 r. To trzecie małżeństwo aktorki i jak sama przyznaje w wywiadach, na taką miłość czekała całe życie.
W ŁÓŻKU Z OSKAREM. Julia Kamińska: Nie marzę o ślubie!
Adrianna Biedrzyńska już za kilka dni, bo 30 marca tego roku, będzie świętowała 58. urodziny.
- Wreszcie jestem szczęśliwa - powiedziała tygodnikowi "Świat i Ludzie".
Historia miłości aktorki i jej męża przypomina scenariusz filmowy, ponieważ lata temu poznali się na lotnisku. Mężczyzna miał zobaczyć wówczas w niej gwiazdę, którą podziwiał od lat.
Nie wszystko jednak było tak łatwe, na jakie wyglądało. W momencie, kiedy Biedrzyńska poznała swojego obecnego męża, była jeszcze żoną Marcina Miazgi. Nie była jednak szczęśliwa w tamtym małżeństwie.
- To było trudne i skomplikowane (...). Wiedziałam, że muszę to zakończyć, więc ciągle uciekałam przed rzeczywistością, codziennością - mówiła aktorka tygodnikowi.
Adrianna i Sebastian przeżyli razem także traumatyczne chwile, które wiązały się z guzem mózgu aktorki. Ukochany nie zostawił jej z tym samej. Razem stawili czoła chorobie.
- To dało mi siłę i wiarę - mówiła.
Aktorka jest świadoma swoich decyzji i nigdy nie była bardziej szczęśliwa.
- Mam dziś świadomość, że ta dojrzała, mądra, rozważna, pełna miłości i pokory relacja jest w życiu najistotniejsza. Czekałam na to 50 lat - powiedziała Adrianna Biedrzyńska.