Afera z Agnieszką Chylińską. Użyto jej nazwiska w kontekście nawrócenia
Wokalistka nawróciła się dzięki Szymonowi Hołowni. Piosenkarka nie chce jednak zdradzać kulisów. Magazyn "Wprost" nie przejął się odmową Agnieszki Chylińskiej.
Agnieszka Chylińska pojawiła się wśród innych gwiazd na okładce magazynu "Wprost". W środku znajdują się wywiady na temat wiary i nawrócenia. Wokalistka miała być jedną z osób, która opowiedziała o swojej drodze. Nie jest tajemnicą, że przez wiele lat piosenkarka nie popierała Kościoła i deklarowała, że jest osobą niewierzącą.
ZOBACZ: Chylińska zniknie z mediów jak Edyta Bartosiewicz? "Powinna być na terapii"
W jednym z wywiadów napomknęła, że dzięki Szymonowi Hołowni na nowo zweryfikowała swoje poglądy w temacie wiary. Zasugerowała, że nawróciła się i zaczęła wierzyć w Boga.
We "Wproście" miała ukazać się nowa rozmowa z Chylińską. A przynajmniej tak sugeruje magazyn. Okazuje się, że wcale tak nie jest, o czym poinformował managment artystki.
- Pismo WPROST otrzymało ode mnie odmowę rozmowy z Agnieszką Chylińską (która nie zwykła udzielać setek wywiadów na temat wiary). Mimo to, użyto Jej do propagandy własnego artykułu i wywiadu (którego moja Artystka im nie udzieliła) i wykorzystano Jej wizerunek na okładce. Wbrew naszej woli - czytamy w oświadczeniu Joanny Ziędalskiej, menadżerki Agnieszki.
Faktycznie, Agnieszka Chylińska unikała tematu wiary w wywiadach, których udzielała przy promocji ostatniej płyty. Rzadko zdradza też informacje z innych sfer swojego życia prywtnego. Tym bardziej dziwi jej twarz na okładce "Wprost".
Trwa ładowanie wpisu: facebook