Było ciężko
W rozmowie z "Tygodnikiem powszechnym" Buzek powiedziała: - W chorobie doświadczałam momentów załamania, a mimo tego widzę tam jasność. Nigdy nie doświadczyłam nakazów, zakazów, kar. Pewnie dlatego jest mi dziś łatwiej przekabacać się na tę stronę ufną i marzeniową, niż tkwić w ciemnościach, które przecież też dobrze znam.