Codzienność nie była idyllą
Codzienność w rodzinnym domu Młynarskich nie była idyllą. Kiedy rodziły się dzieci, oboje rodzice, Wojciech i aktorka Adrianna Godlewska było u szczytu kariery. Zajmowali się pracą, tworzyli. Bywało, że dla dzieci nie mieli czasu ani cierpliwości. Kiedy Agata miała zaledwie 8 miesięcy do domu Młynarskich trafiła góralka ze Spytkowic, Helena Mucha. Dla maleńkiej dziewczynki, którą nazywała "Gagunią”, stała się drugą mamą. Rodzice, widywani rzadko, byli odlegli i surowi.
- Miałam 6 lat, gdy ojciec bardzo serio mówił mi: "Inteligentni ludzie nigdy się nie nudzą”. Wpadłam w panikę, gdy tylko pojawiła się myśl: "Czy ja się nudzę”? Ba, wiedziałam, że nawet śpiąc, nie mogę się nudzić – mówiła w jednym z wywiadów Młynarska.