Agata Kulesza przechodzi kryzys w małżeństwie. Po 10 latach wkradła się rutyna
To nie jest łatwy czas dla Agaty Kuleszy. Choć na rozwój kariery narzekać nie może, to problemy w małżeństwie przysparzają jej zmartwień. Rodzina od zawsze była dla niej najważniejsza, ale teraz nie wszystko układa się po jej myśli.
Agata Kulesza to jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek. Po rolach w "Idzie" i "Zimnej wojnie" nie może opędzić się od kolejnych propozycji. Mówi się, że jest także coraz bliżej do zrobienia kariery za oceanem. Jednocześnie, tak jak głośno jest o jej prężnie rozwijającej się karierze zawodowej, tak samo mówi się o kryzysie w jej związku z operatorem Marcinem Figurskim.
Para poznała się krótko po dyplomie aktorki. Kulesza nie ukrywała, że ukochany bezgranicznie ją oczarował.
- Marcin imponuje mi ogromną wiedzą, jest bardzo fajnym gościem. To jeden z najlepszych ludzi, jakich w życiu spotkała - mówiła w jednym z wywiadów.
Gdy pracowali razem na planie "Pensjonatu pod Różą", który przyniósł jej popularność, byli już rodzicami Marianny. Jednak na ślub zdecydowali się dopiero po 10 latach od pierwszej randki.
- Rodzina pozwala mi na miękkie lądowanie. To ona przywraca pion. Nie chcę istnieć bez Marianki i Marcina, a jestem z nim, bo chcę z nim być, a nie dlatego, że jestem uzależniona od toksycznej miłości albo materialnie - wyjawiła jakiś czas temu Kulesza.
Mimo rodzinnych więzi i bliskości, jaka zawsze panowała w jej małżeństwie, aktorka nie ukrywa, że dali sobie z mężem spory margines swobody. Był czas, kiedy każde z nich było w domu tylko gościem. Wiele razy spędzali osobno nawet wakacje. Zawsze jednak, mimo wszelkich przeciwności losu, wracali do siebie. Teraz jednak coraz głośniej mówi się o kryzysie w małżeństwie aktorki.
Dzisiaj Agata Kulesza wraca do pustego mieszkania. Marianna rozpoczęła studia i wyprowadziła się, a operator, jeśli wierzyć plotkom, cały czas spędza w Czerwińsku koło Warszawy, gdzie podobno od roku pracuje nad organizacją festiwalu muzycznego.
Zapytana kiedyś, czy wybaczyłaby zdradę, Kulesza wyznała, że kiedyś była zazdrosna, ale wyrosła z tego i ma ogromne zaufanie do swojego męża.
- Myślę, że uczciwość w życiu jest bardzo ważna. Czyste sumienie to dla mnie wolność - zwierzyła się kiedyś aktorka.
źródło: Rewia.