Agata Młynarska wyjechała z mężem do Hiszpanii. Wiele ryzykowała
Agata Młynarska postanowiła odetchnąć od Polski i wyjechać za granicę wraz z mężem Przemysławem Schimdtem. Małżeństwo musiało zachować wszelkie środki ostrożności ze względu na stan zdrowia dziennikarki.
Agata Młynarska od dłuższego czasu zmaga się z problemami zdrowotnymi. Choroba, z którą musi żyć, skutecznie utrudnia jej normalne funkcjonowanie.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że na co dzień uśmiechnięta i pełna energii Agata Młynarska cierpi na nieswoiste zapalenie jelit. To właśnie dlatego życie jej i jej męża podporządkowane jest walce o zdrowie.
Przemysław Schmidt robi wszystko, aby dziennikarka się nie przemęczała i raz na jakiś czas wyjeżdżała na urlop. To właśnie dlatego małżonkowie zdecydowali się na zakup posiadłości w Hiszpanii, która jest ich oazą spokoju i relaksu.
Maryla Rodowicz: Zawsze zakochiwałam się nieszczęśliwie
Ostatnio małżonkowie niewiele myśląc, spakowali się i korzystając z otwartych granic, udali się do swojego miejsca na Ziemi. Zachowali przy tym wszelkie środki ostrożności.
Co więcej, w podróż udali się autem, by zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem.
"Decyzję podjęliśmy szybko, ale przez ostatnie tygodnie śledziliśmy i analizowaliśmy bardzo uważnie wszystkie wiadomości" – napisała ostatnio Agata w sieci.
"Zrobiliśmy potrzebne badania, upewniliśmy się, że nasz pomysł jest wykonalny i wyruszyliśmy" – dodała.
Agata Młynarska i jej mąż musieli przebyć kilka tys. kilometrów w podróży do swojego ukochanego domu w Hiszpanii.
"Zasada podstawowa, którą przyjęliśmy, to unikanie dużych skupisk, zatrzymywanie się, tylko jeśli to konieczne, wybór noclegów na uboczu, w małych hotelikach. W każdym z trzech krajów, przez które przejeżdżaliśmy, obowiązuje nakaz noszenia masek w miejscach publicznych. Czy jest bezpiecznie? Tak jak wszędzie, wszystko zależy od rozsądku i ostrożności" – tłumaczyła fanom Młynarska.