Agata Młynarska wylądowała w szpitalu. "Moja choroba ma własne życie"
Dziennikarka w mediach społecznościowych napisała, że przez 4 dni przeszła ciężką walkę na oddziale gastrologii. Na szczęście, jak sama zaznaczyła, czuje się lepiej.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że na co dzień uśmiechnięta i pełna energii Agata Młynarska cierpi na nieswoiste zapalenie jelit. W chorobie tej najgorsze jest to, że pomimo wielu badań nie można doszukać się konkretnych przyczyn jej występowania - w związku z tym nie ma też sposobu na skuteczne leczenie.
Zobacz też: Agata Młynarska: Kiedyś mocno przeżywałam swoje telewizyjne wpadki
- W momentach pogorszenia wyhamowuję i wtedy wszyscy wiedzą, że pracuję z domu. Życie z tą chorobą jest wyzwaniem, bo nigdy nie wiadomo, kiedy ona zaskoczy, kiedy będzie pogorszenie. Strażnikiem mojego zdrowia jest mąż, który bardzo mnie pilnuje, na nic mi nie pozwala i nie dopuszcza do przemęczenia - opowiadała jakiś czas temu Agata Młynarska w "Na żywo".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Po czterech dniach ostrej walki na oddziale gastrologii, znanym mi od lat, wrócił uśmiech i nadzieja, że najgorsze znów udało się pokonać" – napisała na Instagramie.
"Moja choroba ma własne życie. Nie zbadano, dlaczego pojawiają się tak silne jej zaostrzenia. Bo przecież było tak dobrze i nagle... walka o życie. Jelita to wciąż wielka zagadka dla lekarzy" - kontynuowała. Tym razem jednak lekarz stanął na wysokości zadania i zdaje się, że dziennikarce wróciła nadzieja.