Trwa ładowanie...

Agata Młynarska żyje w zagrożeniu. "Jestem ciągle na bardzo poważnym leczeniu"

Dziennikarka od lat cierpi na nieswoiste zapalanie jelit, które co jakiś czas daje o sobie znać. Niedawno choroba przerwała jej urlop i choć kryzys został zażegnany w szpitalu, to Młynarska wie, że taka historia może się powtórzyć.

Agata Młynarska żyje w zagrożeniu. "Jestem ciągle na bardzo poważnym leczeniu"Źródło: Instagram.com
d10nsp4
d10nsp4

- Bardzo dużo pracy wkładam w to, żeby dobrze funkcjonować. Cały czas jestem na bardzo poważnym leczeniu i nieustannie jestem zagrożona ze strony "kolegi" Leśniowskiego-Cohna, który może zaatakować – wyznała Młynarska w "Życiu na gorąco".

Dziennikarka podkreśliła, że z jej chorobą można normalnie funkcjonować w społeczeństwie i rodzinie, ale potrzebna jest "spora doza tolerancji" ze strony innych ludzi.

Po raz pierwszy choroba dała o sobie znać bardzo wyraźnie, gdy Młynarska pracowała w TVP jako prowadząca "Świat się kręci". Początkowo bagatelizowała objawy, ale nasilające się bóle brzucha nie pozwalały jej normalnie funkcjonować. Gdy trafiła do szpitala, lekarze postawili właściwą diagnozę i zaczęła się walka.

d10nsp4

W lipcu tego roku sytuacja się powtórzyła. Ostatniego dnia urlopu Młynarska niespodziewanie obudziła się z potwornym bólem brzucha i wymiotami. Dziennikarka w trybie pilnym trafiła do szpitala, gdzie pozostała przez kilka dni.

Przyczyny choroby nie są do końca znane. Lekarze podejrzewają podłoże genetyczne i zaburzenia funkcjonowania układu odpornościowego. Nie bez znaczenia mogą też być takie czynniki jak stres, przemęczenie czy nikotyna.

Młynarska wzięła sobie do serca wszystkie zalecenia lekarzy, przestrzega dietę, ale ma świadomość, że chora będzie już zawsze.

d10nsp4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10nsp4