Agata Nizińska: Dziadek jest najbardziej uroczym facetem na świecie
Agata Nizińska, Jacek Kawalec
Jakub Majkowski: Jaka będzie ta rola?
Agata Nizińska: Myślę, że ta rola to jest bardzo ciekawe wyzwanie, tym bardziej, że nie mam jeszcze za sobą doświadczenia bycia mamą. Tym bardziej tak niezwykłą mamą, jaką była Emilia Wojtyła. Bardzo silna kobieta, świadoma swojej roli matki, postać o wielkim sercu i wielkiej dojrzałości. Jan Paweł II powiedział kiedyś: od matki nauczyłem się cierpienia. To piękny, ale i też gorzki cytat, bo Emilia Wojtyła odeszła przedwcześnie, kiedy Karol miał 9 lat, ale z pewnością była kobietą, która potrafiła cierpieć godnie. Myślę, że wspaniale udało się jej przekazać synkowi cały system wartości, bo w końcu to ona wychowała przyszłego Biskupa Kościoła Rzymskiego, a to nie lada zadanie.
Jak wyglądają prace nad planowaną produkcją? Wymagają szczególnego poświęcenia? Czy możemy się spodziewać, że na scenie przejdzie pani radykalną metamorfozę?
Stawiamy na naturalność. Nie będzie bardzo skomplikowanej charakteryzacji - silikonów, zmiany rysów twarzy czy doczepianych włosów. Nie jest to chyba potrzebne, bo w musicalu już i tak dużo się dzieje - muzycy, tancerze, multimedialna scenografia, lasery, gwiazdy polskiej estrady takie jak Edyta Geppert, Anna Wyszkoni, Piotr i Wojciech Cugowscy i Jacek Kawalec w roli Jana Pawła II.