Trwa ładowanie...

Agnieszka Chylińska opowiedziała wulgarnie o wierze w Jezusa. Niektórzy katolicy oburzeni

Rozmowa z Marcinem Prokopem poróżniła katolickich odbiorców wypowiedzi Chylińskiej. Jedni cenią szczerość i gratulują postawy, inni nie mogą zdzierżyć mówienia "k…a", gdy artystka opowiada o relacji z Bogiem.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Agnieszka Chylińska opowiedziała wulgarnie o wierze w Jezusa. Niektórzy katolicy oburzeniŹródło: stopklatka/YouTube
d1m0c9b
d1m0c9b

Kilka dni temu na YouTube pojawił się niezwykły wywiad z Agnieszką Chylińską, która w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Marcinem Prokopem opowiedziała m.in. o swojej duchowości i przywiązaniu do Kościoła. Na pytanie Prokopa, czy nadal jest szczęśliwa w tym związku, odpowiedziała, że tak, przy czym teraz nie przychodzi do Boga jako poukładana matka Polka, którą sama narysowała.

– Teraz jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana Jezusa. Przychodzę jako łobuz i mówię: "czy taką mnie kochasz? Czy taką mnie kochasz, k…a? – mówiła Chylińska.

- To jest takie przyjście do przyjaciela, któremu się kłamało przez lata. "Wszystko dobrze, spoko". A on mówi "nie pier… . Spoko, poczekam tu na ciebie. Przyjdź do mnie". Ja przyszłam i powiedziałam, k…wa, wszystko zjeb…m. Nie wiem, przytul mnie. Nic nie mów. Kochaj mnie – wyznała wokalistka.

Cytat o przychodzeniu do Pana Jezusa jako łajdak z wykropkowaną "k…ą" zamieścił na swoim profilu katolicki publicysta Piotr Żyłka. "Bardzo polecam szczerą do bólu rozmowę z Agnieszką Chylińską. Totalna petarda" – zachwycał się bloger. Wkrótce okazało się, że wybuch tej petardy nie każdemu przypadł do gustu.

d1m0c9b

"Po co ta k…a? zwracając się do Boga. Ja też przeklinam, ale jak się modle to z pokorą. Bo to nie rozmowa z kumplem przy browarze".

"Promowanie bluzg na portalu odnoszącym się do treści katolickich jest co najmniej niewłaściwe. Radzę nie cytować takich słów i nie wiązać ich z wiarą".

To dwa z licznych komentarzy pod wpisem Żyłki, które zmusiły go do odpowiedzi.

- Mądrzy mistrzowie duchowi powtarzają: nie spotkasz Boga, jeśli będziesz przed nim udawać kogoś kim nie jesteś. Jeśli Agnieszka używa takiego języka na co dzień, to lepiej żeby przed Bogiem też była sobą, a nie pudrowała nosek i udawała grzeczniutką dziewczynkę – skomentował całe oburzenie Żyłka.

d1m0c9b

Podkreślił również, że polecanie tego niezwykłego wywiadu nie jest promowaniem przekleństw.

- (…) katolik to nie jest człowiek, który cały czas siedzi w kościele i klepie paciorki. Katolik też żyje, a życie jest czasem cholernie trudne i nieoczywiste. I o tym wszystkim trzeba mówić, a nie udawać, że jesteśmy idealni – podkreślił Żyłka. Wielu komentatorów jest podobnego zdania i zamiast oburzać się na Chylińską za słownictwo, było pod wrażeniem jej szczerości.

- Oglądałam ten wywiad dzisiaj rano. Jeszcze więcej zyskała w moich oczach. Nie tylko dzięki nawróceniu, ale przede wszystkim swoja szczerością i prawdziwością – pisała jedna z komentujących.

d1m0c9b

- O ile nie jestem fanką Chylińskiej ani jej stylu, o tyle to, co mówi w tym wywiadzie, jest tak mocne i szczere, że rozwala - mnie matkę, żonę i kobietę, która też nie zawsze pasuje do wymyślonego obrazka. Szacun! – czytamy w innym komentarzu.

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d1m0c9b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1m0c9b

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj