Agnieszka Chylińska przebaczyła rodzicom. Wzruszające słowa ze sceny
Agnieszka Chylińska miała duży żal do swoich rodziców o to, że nigdy nie wspierali jej w karierze. Ostatnio ich stosunki uległy zmianie. Artystka wypowiedziała na scenie wzruszające słowa.
Agnieszka Chylińska jest urodzoną buntowniczką i zawsze chciała robić wszystko po swojemu. Niestety, jej rodzicom nigdy nie podobało się, że córka postanowiła zostać artystką. Nawet gdy przynosiła do domu platynowe płyty, matka wypominała jej porzucenie szkoły.
- Od rodziców dostałam wilczy bilet - wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a ojca bardzo rozczarowałam. Nie mogłam pojąć tego, że mnie nie wspierali. Byłam pełna kompleksów, potrzebowałam telefonu od matki, która by powiedziała: "Córeczko, dasz radę". Na tym paliwie jadę przez całe życie. Ciągle muszę komuś coś udowadniać i komuś mówić, że warto mnie kochać, warto mi zaufać - mówiła w szczerym wywiadzie, który opublikowała rok temu na swoim kanale YouTube.
Wygląda na to, że bolesne wyznanie trafiło do serc rodziców Agnieszki. Ostatnio relacje Chylińskiej z matką i ojcem nieco się poprawiły. Oboje postanowili zjawić się na festiwalu w Sopocie, na którym artystka świętowała swoje 43. urodziny. Dyskretnie wmieszali się w tłum i podziwili występ córki. Gwiazda zdobyła się na nie lada wyczyn i przemówiła do nich ze sceny.
- Tato, mamo, chciałam wam podziękować za moje życie, za to, że dzięki wam jestem na świecie i tyle pięknych rzeczy przeżyłam, tyle dobrego się wydarzyło - powiedziała.
Jak donosi "Życie na gorąco" rodzice Agnieszki spędzają sporo czasu z jej dziećmi i starają się być idealnymi dziadkami. Miejmy nadzieję, że Chylińskiej i jej rodzicielom uda się ostatecznie zakopać topór wojenny.